Moje Bagna
Mawiamy, że sąsiadów sobie nie wybieramy. 
 
 
Z drugiej strony, dobry sąsiad to skarb!
Bardzo podobnie jest na bagnach. Tu gdzie na jednej podmokłej łące mieszkają obok siebie krwawodzioby, czajki, kszyki i rycyki doskonale możemy zaobserwować ich sąsiedzkie relacje. Na pierwszy rzut, nikt będąc na miejscu dość spokojnej czajki albo krwawodzioba, nie życzyłby sobie za sąsiadów rycyków na przykład. Bo obserwując te ostatnie ma się wrażenie, że większość czasu spędzają na hałaśliwych kłótniach i gonitwach. Możemy tylko zgadywać, czy powodem całego rejwachu jest tu konkurencja o partnerów, naruszenie granic rewiru lęgowego, czy też coś zupełnie innego, niezrozumiałego z naszego, ludzkiego punktu widzenia. W każdym razie efekt jest taki, że na łąkach zamieszkanych przez kilka par rycyków cały czas się coś dzieje i wciąż jest głośno. 
 
I jak w takich warunkach spokojnie się najeść? Nie mówiąc już o wysiadywaniu jaj lub wychowaniu piskląt. 
Czy jednak nie mając innego wyboru, inne ptaki muszą tolerować uciążliwego sąsiada? Otóż, wbrew pozorom, czajki i krwawodzioby często same wybierają towarzystwo rycyków. Zrozumiemy to, gdy tylko na naszej (ich!) łące pojawi się drapieżnik. Na przykład, gdy na niebie ukaże się wrona lub błotniak, zwaśnione lub niechętne wobec siebie rycyki wspólnie, z godną podziwu determinacją, ruszają na spotkanie wroga. A że rycyki to ptaki o dość pokaźnych rozmiarach i o nie byle jakim temperamencie, wizyta drapieżnika trwa zwykle krótko i kończy się pośpiesznym odwrotem. I choć czajki i krwawodzioby również nie dają sobie w kaszę dmuchać i przepędzają drapieżniki z nad swych rewirów lęgowych, to daleko im w podniebnych przepychankach do rycyka. 
 
W razie potrzeby jednak również i czajki, i krwaowdzioby włączają się w pogoń za intruzem. I tak, jednością silni, wszyscy sąsiedzi wspólnie dbają o bezpieczeństwo na swojej bagiennej łące i rozprawiają się z wrogami. Nic więc dziwnego, że z takiego sąsiedztwa chętnie korzystają też bardziej nieśmiali – wysiadujące cyranki, płaskonosy, czy też małe pliszki, potrzosy i inni…
 
Dobrze mieć sąsiada!